Wśródwielu występującychu uczniów problemów w nauce wyodrębnia się tzw. specyficzne trudności w uczeniu się, nazwane dysleksją. Termin ten stosowany jest zwykle w stosunku do osób dorosłych i nastolatków. W przypadku dzieci poniżej dziesiątego roku życia mówimy raczej o dysleksji rozwojowej. Jej przyczynami są różnego rodzaju nieprawidłowości w zakresie tempa, rytmu i dynamiki rozwoju poszczególnych elementarnych funkcji poznawczych, stanowiących podstawę procesu nauki czytania i pisania.
Termin dysleksja rozwojowa obejmuje kilka rodzajów zaburzeń:
Dysleksja
rozumiana jako trudności w czytaniu, przejawiające się zaburzeniami tempa i techniki czytania, jak i stopnia rozumienia treści.
Dysortografia
czyli trudności z opanowaniem poprawnej pisowni. Żeby można było stwierdzić dysortografię trzeba sprawdzić, czy dziecko popełnia błędy ortograficzne mimo dobrej znajomości zasad pisowni. U dzieci popełniających błędy ortograficzne i nie znających zasad pisowni trudno mówić o dysortografii.
Dysgrafia
czyli niski poziom graficzny pisma. Litery pisane przez dziecko są koślawe, nierówne i często nie mieszczą się w liniaturze. W pierwszych latach nauki błędy takie mają prawo pojawić się u każdego ucznia. Jeśli jednak utrzymują się mimo upływu czasu, warto zdiagnozować dziecko pod kątem dysgrafii.
Dyskalkulia
czyli specyficzne trudności w nauce matematyki (nazywanie cyfr, wykonywanie działań i zadań matematycznych) przy prawidłowym rozwoju intelektualnym.
Co powinno zaniepokoić rodzica?
Jeśli u dziecka występują:
- problemy z orientacją kierunkową (mylenie, gdzie prawo, gdzie lewo),
- nieustalona dominacja jednej strony ciała (dziecko jest oburęczne albo praworęczne, ale przez dziurkę patrzy lewym okiem, nastawia lewe ucho),
- zaburzenia uwagi, pamięci (nie może zapamiętać dni tygodnia, pór roku, nauczyć się wierszyka),
- niesprawność ruchowa, w tym manualna: kłopoty z zapinaniem guzików, sznurowaniem butów, myciem rąk, jedzeniem za pomocą sztućców, utrzymaniem równowagi, nauką jazdy na rowerze, grą w piłkę lub w klasy,
- za mocne lub za słabe przyciskanie ołówka,
- nadruchliwość, impulsywność, niezrównoważenie emocjonalne,
- trudności w budowaniu z klocków, układaniu puzzli,
- notoryczne przekręcanie wyrazów i wady wymowy (dziecko sepleni, nie wymawia “r”, jąka się),
- w szkole zapisywanie liter od prawej do lewej lub w odbiciu lustrzanym, zmienianie przedrostków i przyimków, przestawianie głosek, przekręcanie słów.
Dekalog dla rodziców dzieci dyslektycznych
opr.: prof. dr hab. Marta Bogdanowicz
NIE – „nie czyń bliźniemu, co Tobie niemiłe”.
- Nie traktuj dziecka jak chorego, kalekiego, niezdolnego, złego lub leniwego.
- Nie karz, nie wyśmiewaj dziecka w nadziei, że zmobilizujesz je to do pracy.
- Nie łudź się, że dziecko „samo z tego wyrośnie”, „weźmie się w garść”, „przysiądzie fałdów” lub że ktoś je z tego „wyleczy”.
- Nie spodziewaj się, że kłopoty dziecka pozbawionego specjalistycznej pomocy ograniczą się do czytania i pisania i skończą się w młodszych klasach szkoły podstawowej.
- Nie ograniczaj dziecku zajęć pozalekcyjnych, aby miało więcej czasu na naukę, ale i nie zwalniaj go z systematycznych ćwiczeń.
TAK – „strzeżonego Pan Bóg strzeże”.
- Staraj się zrozumieć swoje dziecko, jego potrzeby, możliwości i ograniczenia, aby zapobiec trudnościom szkolnym.
- Spróbuj jak najwcześniej zaobserwować trudności dziecka: na czym polegają i co jest ich przyczyną. Skonsultuj się ze specjalistą (psychologiem, pedagogiem, logopedą).
- Aby jak najwcześniej pomóc dziecku:
- zaobserwuj w codziennej pracy z dzieckiem, co najskuteczniej mu pomaga,
- korzystaj z odpowiedniej literatury i fachowej pomocy nauczyciela – terapeuty (w formie terapii indywidualnej i grupowej),
- bądź w stałym kontakcie z nauczycielem i pedagogiem szkolnym.
- Bądź życzliwym, pogodnym, cierpliwym przewodnikiem i towarzyszem swego dziecka w jego kłopotach szkolnych.
- Chwal i nagradzaj dziecko nie tyle za efekty jego pracy, ile za włożony w nią wysiłek. Spraw, aby praca z dzieckiem była przyjemna dla was obojga.