Patron – Władysław Broniewski

Władysław Broniewski urodził się 17 XII 1897 r. w Płocku, w rodzinie inteligenckiej, wywodzącej się z drobnej szlachty. Była to rodzina kultywująca polskość i patriotyzm – czczono pamięć powstańców, syberyjskich zesłańców i emigracyjnych tułaczy. Do obowiązkowych lektur domowego wychowania należały dzieła wieszczów od Adama Mickiewicza po Mieczysława Romanowskiego, poety ostatniego powstania. W takim domu wzrastał Broniewski, wychowywany przez matkę i babkę. Ojca utracił już w piątym roku życia.

Władysław Broniewski należał do pokolenia polskiej młodzieży, które strajkami wywalczyło sobie po 1905 r. prawo do nauki w ojczystym języku. Był redaktorem pisma „Młodzi Idą”, które głosiło hasła patriotyczne i niepodległościowe. W 1918 r. zapisał się na Wydział Filozoficzny Uniwersytetu Warszawskiego. Po wytyczeniu granic odrodzonej ojczyzny poparcie Broniewskiego dla PPS – Frakcji Rewolucyjnej znacznie wzrosło, a jego poglądy uległy znacznej radykalizacji. W trakcie studiów na Uniwersytecie Warszawskim wstąpił w 1922 r. do Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej. W latach 1923-1924 był sekretarzem lewicowego czasopisma „Nowa Kultura”. Pojawienie się wierszy Broniewskiego w  „Skamandrze” oraz w „Wiadomościach Literackich” zwróciło na niego uwagę środowisk literackich. Publikacja w tych czasopismach była prawdziwą nobilitacją.

„Wiatraki”, pierwszy tom poetycki Władysława Broniewskiego ukazał się w 1925 r. Tytułowy wiersz,  pełen mrocznych obrazów,  wyznaczył przeciwny nurt w jego poezji, bliski katastroficznym wizjom, które dojdą do głosu w latach trzydziestych. W tym okresie powstały również jego znakomite wiersze: „Pionierom”, „Elegia o śmierci Ludwika Waryńskiego”, „Zagłębie Dąbrowskie” czy najgłośniejszy „Bagnet na broń”.

Wojenne losy Broniewskiego przez wiele lat stanowiły prawdziwe tabu. Poeta nie otrzymał karty powołania do wojska. Przywdział jednak mundur i wraz z tysiącami rodaków opuścił Warszawę udając się na wschód, gdzie miały być formowane nowe oddziały wojskowe.

24 I 1940 r. Władysław Broniewski został aresztowany wraz z grupą polskich pisarzy, a następnie osadzony w lwowskim więzieniu. W tym okresie powstały piękne liryki, m.in. „List z więzienia”, którego adresatką była córka, nazywana czule „córeczką”, czy też „Kasztan”. Broniewski, któremu tradycja romantyczna zawsze była bardzo bliska, teraz już otwarcie wpisywał własne losy w mitologię polskiego wychodźstwa i tułactwa. W sumie poeta przesiedział w więzieniach sowieckich ponad półtora roku. We wrześniu 1941 przybył do Moskwy, potem trafił do ambasady polskiej w Kujbyszewie.

Po opuszczeniu wraz z armią gen. Andersa terenów ZSRR, redagował wychodzące w Jerozolimie pismo „W Drodze”. Były to wyjątkowe lata w życiu Władysława Broniewskiego – praca sprawiała mu prawdziwą radość, a powstające nowe wiersze uczyniły z niego najwybitniejszego, oprócz Kazimierza Wierzyńskiego, przedstawiciela liryki żołnierskiej w poezji polskiej. Każdy rok jego późniejszego pobytu w Jerozolimie wyznaczał kolejny tom wierszy: „Bagnet na broń” (1943 r.), „Wybór poezji 1922-1944” (1944 r.), „Drzewo rozpaczające” (1945 r.). Jeśli zgodzimy się, że jego poezja ma przede wszystkim autobiograficzny charakter, to właśnie lata jerozolimskie są najpełniej opisanym okresem w jego biografii.

Po wielu latach tułaczki poeta postanowił powrócić do kraju. Decyzję podjął z całą świadomością problemów, jakie się z tym wiązały. Wówczas twórczość Broniewskiego uległa zmianie. Poeta był świadomy, iż nie jest w stanie spełnić pokładanych w nim oczekiwań. Wiedziony instynktem artysty chętniej pisał drobne wiersze liryczne niż utwory okolicznościowe. Broniewski doświadczał kolejnych osobistych tragedii. Chociaż wiadomość o śmierci żony okazała się nieprawdziwa, Maria Zarębińska była ciężko chora. Poeta wyjechał z nią do Szwajcarii, jednak, jak się okazało, było już za późno na leczenie- wrócił z „garstką popiołów”… Ta śmierć przeżywana po raz drugi przyniosła nowe, równie przejmujące wiersze. Jakby dotychczasowych przeżyć było za mało, spadł na poetę cios najstraszliwszy: tragicznie zmarła ukochana, jedyna córka, Anka. Już nie dziecko, ale dojrzały człowiek, w pewnym sensie partnerka ojca w pracy nad filmem o Wiśle, do którego pisany poemat „Wisła” miał być poetyckim komentarzem. Poemat powstał jedynie we fragmentach, natomiast cykl wierszy poświęconych córce zatytułował jej imieniem. W tych niewielkich utworach poeta połączył nieopisany żal utraty ze świadomością własnego przemijania, co w efekcie dało poezję największych przeżyć egzystencjalnych. Powstające później wiersze można najtrafniej scharakteryzować słowami autora: „Coraz krótsze wiersze, życia coraz mniej…”. Poeta zmarł 10 II 1962 r. w Warszawie.

Po śmierci Władysława Broniewskiego Kazimierz Wierzyński napisał wiersz, w którym zawarł najpełniejszy portret poety: „Przeszedł tu wszystko, dotarł do sedna”. Niewiele odnajdziemy w naszej literaturze życiorysów, które byłyby tak wiernym zapisem losów pewnej formacji polskiej inteligencji, wyznaczonych ważnymi datami najnowszej historii, od 1905 roku po lata sześćdziesiąte XX w.

Władysława Broniewskiego wybrano na patrona Szkoły Podstawowej nr 4 w latach 60-tych XX w. Wtedy o wyborze zadecydowały względy ideologiczne. Kolejne pokolenia odkrywają Broniewskiego na nowo. Współczesny czytelnik może zachwycić się wierszami o miłości do ojczyzny, szczególnie do „mazowszańskiej ziemi”.

Poeta niewątpliwie odznaczał się niezwykłą sympatią w stosunku do dzieci. Mimo trudnych doświadczeń życiowych i zawikłanej biografii, książki dla dzieci „Przyjaciele dzieciństwa” czy „Dla dzieci” oraz wiele wierszy z tomików naszego patrona cechuje wrażliwość i dowcip. Kierowana do szerokiego grona odbiorców liryka jego utworów towarzyszy uczniom, zarówno starszym jak i młodszym, od początku powstania szkoły. Ma to szczególne odzwierciedlenie w organizacji Zambrowskiego Konkursu Recytatorskiego Poezji Władysława Broniewskiego, który organizowany jest  od 1993 r.

Opracowała Iwona Leszczyńska (nauczycielka języka polskiego)
na podstawie antologii  „Władysław Broniewski. Wiersze.”
Białystok, 1993, Wydawnictwo Łuk.

Skip to content